Ostatnie wpisy
Pierwsza miłość nie rdzewieje. Nie zgadzałam się z tą teorią do nagrania tego podkastu, kiedy uświadomiłam sobie, że to prawda. Jednak w zupełnie innym znaczeniu, niż latami myślałam. A Ty? Co z Twoimi eks?
Kardashianka
In a world full of Kardashians, be a Curie – przeczytałam ostatnio. Ale czy tak naprawdę łatwo jest nie ulegać poczuciu, że nie będąc Kardashianką, jest się kimś gorszym?
Dobro
Najmilsza rzecz, jaka Was spotkała z rąk obcej osoby? Posłuchajcie odpowiedzi na to pytanie. Świat jest naprawdę spoko.
Odpuszczenie
Mówią, że życie to sztuka odpuszczania. Zawsze mi się wydawało, że nie ma nic prostszego, niż machnięcie ręką i odpuszczenie jakiegoś tematu. Tymczasem, odpuszczanie okazało się trudną sztuką.
Odcinek świąteczny
Wigilia – najbardziej magiczny dzień w roku. W prezencie na święta ode mnie najdłuższy odcinek dotychczas, do tego nagrany wraz z gościem specjalnym! Wesołych świąt!
Mikołaju!
Kocham święta, ale w tym roku zadałam sobie pytanie, czy bardziej cieszę się na święta same w sobie, czy jednak mam podjarkę, że będę biegać bez opamiętania po sklepach i co rusz zbliżać kartę do terminala? Odpowiedź wcale nie była taka oczywista…
Dagmara
Chcę jutro pamiętać i nadal mieć tę przytłaczającą świadomość, że żyję w raju.
Krzyś
Z okazji urodzin mojego najdroższego człowieka płci przeciwnej, zasyłam internetową audycję dźwiękową. Zapraszam!
Bigos
Podróż do dzieciństwa, tym razem w garnku. I wyzwanie, do którego Was zapraszam!
Kim byłeś, dziecko?
1991 rok, trzepak pod blokiem. Koleżanka namawia mnie na zrobienie fikołka do przodu, którego nie potrafię. Pod presją zgadzam się i ląduję brodą w asfalcie. A kiedy Ty straciłeś pewność siebie?
Sto pytań do…
Czerwona czy niebieska tabletka? Bezpieczeństwo czy wolność? Gdzie chciałabym pojechać? Czego słucham? Czyli pierwsze w życiu Q&A 
Zdrada
Rutkowski ma romans z Wodzianką. Zdradza z nią swoją prawie-żonę, która jest matką jego dziecka. Wcale mnie to nie śmieszy. Zdrada to paskudna sprawa.
Alkohol
Driny, piwa na litry, kieliszki wina, prosecco lejące się litrami i aperol w gorące popołudnie. O tym, jak alkohol otworzył mi oczy. A raczej jego brak.
Gość z obrazu
W krakowskim domu cioci i wujka mojej przyjaciółki latami wisiał intrygujący obraz mężczyzny z kamerą w dłoni. Kamera skierowana była na odbiorcę tak, by miało się wrażenie, że to jego właśnie filmuje. Po 10 latach przez zupełny przypadek okazało się, że na obrazie