Wigilia – najbardziej magiczny dzień w roku. W prezencie na święta ode mnie najdłuższy odcinek dotychczas, do tego nagrany wraz z gościem specjalnym! Wesołych świąt!
1991 rok, trzepak pod blokiem. Koleżanka namawia mnie na zrobienie fikołka do przodu, którego nie potrafię. Pod presją zgadzam się i ląduję brodą w asfalcie. A kiedy Ty straciłeś pewność siebie?
In a world full of Kardashians, be a Curie – przeczytałam ostatnio. Ale czy tak naprawdę łatwo jest nie ulegać poczuciu, że nie będąc Kardashianką, jest się kimś gorszym?
Kocham święta, ale w tym roku zadałam sobie pytanie, czy bardziej cieszę się na święta same w sobie, czy jednak mam podjarkę, że będę biegać bez opamiętania po sklepach i co rusz zbliżać kartę do terminala? Odpowiedź wcale nie była taka oczywista…