Zdjęcie, którego nie było
Wczoraj kilka godzin spędziłam w Katowicach. Może Was to miasto nie fascynować nawet w najmniejszym stopniu, ale mi od kilkunastu godzin nie potrafi wyjść z głowy. Wszystko za sprawą jednego zdjęcia, które zdążyłam już zrobić w swojej głowie, ale nie uwieczniłam go w żaden sposób. Kiedyś marzyłam o “prawdziwym aparacie”,…