A więc się żenisz…
Pewnie wręczyłabym Ci kartkę i butelkę wina, bo kwiatów się dziś nie daje. Pewnie kupon w totka na szczęście i jakiś śmieszny rebus, bo kiedyś rysowaliśmy ich dużo. Do koperty włożyłabym kilka wartościowych papierów na potrzeby nowej drogi życia. Pewnie bym się popłakała w kościele, a potem złożyła Ci niepoważne życzenia, bo…