Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Skip to content

Siedzę w biurze z czterema chłopakami i, o ile w firmie są jeszcze nieliczne egzemplarze kobiet, tak w moim pokoju jestem jedyną dziewczyną.

Jest to super. Żadnego narzekania o bólach głowy, o niewyspaniu, o bolach brzucha, o problemach z cerą, o bólach pleców, odciskach, menstruacji. W ciągu ilku tygodni nauczyłam się sporo o technice biegania, o piwie, parę razy ze śmiechu popłynęły mi łzy.

Praca z chłopakami ma jednak pewne minusy.

Ja: Ej, słuchaj, mam pysznego kabanosa w torebce i mam na niego zajebistą ochotę, ale kurde, nie zjem go, bo nie będę jak jakaś wieśniara co wpiernicza kiełbasę przy chłopakach.

Kolega z fejsa: Zjedz. Tylko idź jeszcze po bułkę i ogórka kiszonego.

Byłby respekt?