Co zrobić, gdy dopadnie nas jesienny dół, albo rozmyślanie o tym, jak jest źle i jak by się chciało obecnie tkwić w niebycie, bo ani pieniędzy nie ma, ani pracy, ani figury, ani fajerwerków, no i, standardowo, że inni mają lepiej?
W takich chwilach może pomóc myśl, że Edyta Jungowska (dotychczas calkiem szanowana polska aktorka), w dziwnym stroju i lokach modnych szczególnie na studniówkach dekadę temu, popiernicza po domu dyrektora cyrku i macha kiełbasą. (c) Klan.
Przyznajcie – od razu jakby trochę lepiej, prawda?