Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Skip to content

Miewam koszmary. Nawet dość często. Wczoraj na przykład utonęłam na promie z Gdyni na Hel, przedwczoraj w tłumie zgubiłam na zawsze mojego kuzyna, a dzisiaj miałam ten najgorszy z możliwych koszmarów: wracam do liceum i okazuje się, że jest maj lub czerwiec, a ja nie byłam na ani jednej lekcji matematyki, a pani z muzyki już dała mi jedynkę na zakończenie. Jak to teraz rozwiążę? Pójdę błagać o drugą szansę? Jak to powiem mojej mamie? 

Często po nocach zakrapianych takimi snami, mam spory pęd do wiedzy. Na przykład przypominam sobie, że nigdy nie nauczyłam się na pamięć mapy USA. A skoro miałabym się już uczyć mapy, to może fajnie by było ogarnąć co nieco z temtejszej kultury i ogólnej sytuacji, by lepiej rozumieć gagi w "Simpsonach" i "Family Guy'u"? 

Dlaczego nigdy nie nauczyłam się porządnie żadnego drugiego języka obcego? Trochę znam niemiecki, trochę francuski, a włoski już kompletnie wyparował. 

A może joga? Skoro pokonałam już treningowy lęk i nie wstydzę się chodzić na siłownię i trzęść się przy podnoszeniu coraz ciężych hantli, to może czas na jakieś ćwiczenia poprawiające moją grację i ogólną koordynację ruchową?

Może przy okazji jeszcze zaliczyłabym jakis kurs Photoshopa, albo przebranżowiła się na dobre? 

Te wszystkie huczące w głowie pytania postanawiam dziś posegregować i korzystając z wolnego dnia, rozpocznę naukę czegoś nowego. Bo najbardziej przeraża mnie myśl, że nie zdążę się nauczyć w życiu ważnych rzeczy i umrę wyjałowiona.

Zacznę od skończenia książki. A potem będzie mapa Stanów.