Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Skip to content

Pewnie też macie czasem takie chwile, w których nagle doznajecie olśnienia na własny temat. Odkrywacie jakąś cechę, o której nie wiedzieliście, albo sobie uświadamiacie, że macie pewien utarty i charakterystyczny dla siebie styl zachowania czy reagowania na otoczenie. Ja dzisiaj uświadomiłam sobie dobitnie pewną cechę, a raczej jej brak.

Mam fajne koleżanki z poprzedniej pracy, z którymi, odkąd wszystkie zaczęłyśmy pracować gdzieś indziej, codziennie czatujemy w grupie. Od butów, przez kremy, po mały hejting, ale też i życiowe sprawy. Jedna z koleżanek spodziewa się dziecka i rozmowa toczyła się na temat nowego trendu na rynku macierzyńskim, jakim jest cheerleading laktacyjny (bo rzekomo kobiety karmiące piersią są w społeczeństwie zepchnięte na margines).

No i jakoś rozmowa zeszła na położne, porody, znieczulenia i zaproponowałam koleżance, żeby wynajęła sobie doulę (nieprofesjonalną położną, która jest przy młodej matce przed porodem, w jego trakcie, a także długo po, pomagając przy dziecku).

ja: Może zamów sobie doulę?

K: No, to też jest fajne

ja: Mogę zrobić sobie kurs i zostać twoją doulą

K: Już widzę twoje wsparcie… “Nie pierdol, przyj!”

Ta cecha, o której mówiłam, to empatia.

image