Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Skip to content

O tym, że życie lubi zaskakiwać i obrać czasem dziwny kurs wiemy wszyscy. Czasem jest też tak, że bardziej zgłębiając naturę rzeczy, odkrywamy jej prawdziwe oblicze.

Od kilku lat pracuję w tak zwanej reklamie. w której bywa różnie. Czasem rzuca wielkie wyzwania, trzeba wznosić się na wyżyny kreatywności, co często daje ogromną satysfakcję. Taką, że po pracy siada się w fotelu i się myśli: kurczę, ci ludzie kupują coś być może tylko dlatego, że fajnie złożyłam/łem kilka zdań i wymyśliłam/łem fajną historię.
Czasem jest jednak tak, że siadając w tym samym fotelu, człowiek zadaje sobie jedno jedyne pytanie: po co? Odpowiedzi zazwyczaj są dwie: kasa i satysfakcja (czasem łamana przez rozwój). Ale idąc myślą dalej, można dojść do straszliwego wniosku, że jest się bardzo tanią… ok – użyjmy tu eufemizmu – najemnicą.
Żeby naturę tego eufemizmu lepiej zrozumieć, przytoczę niegdysiejszą rozmowę mojego znajomego, który na tak zwanym frilansie, dla monet niezbędnych do egzystencji, nawiązał stały romans z reklamą. I tak sobie myślę, że reklama (prócz sprzedaży), najwięcej wspólnego ma z aktorstwem.
Bo gdzie indziej można wcielać się w tak wiele ról?

A: I wiesz, daję tak sobie zwracać uwagę, bo pieniądze z tego dobre, ale pod koniec dnia orientuję się, że przez kilkanaście godzin musiałem być parówką.
B: Taki klient?
A: Tak. Rozumiesz to? Dla pieniędzy zgadzam się być parówką i wczuwać się w jej rolę.
B: Może parówka nie jest taka zła? Ja dla rachunków za telefon, raz w miesiącu muszę być seksistowską wiewiórką z problemem alkoholowym.
A: Widzisz… Nie o take Polske walczyłem.

A jak Wy postrzegacie tę kwestię?